ACE131

 
Katılım: 11.04.2009
Sonraki seviye: 
Points needed: 170
Son oyun
Omaha Saloon

Omaha Saloon

Omaha Saloon
6 yıl 149 gün önce

Kolejne kawały xD

1. Umarł banknot 200-złotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, pomimo swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100-złotowy. Pan Bóg jego również wysyła do piekła. Umarł banknot 50 złotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęła pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i posadził po prawicy. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego ona jest z Tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nie i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz widziałem w kościele?

2. Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepiku misia i pyta:
- Czy masz może pół kilo soli?
Misiek:
- Tak, mam, ale nie mam jeszcze wagi, więc nasypię ci na oko.
Zajączek:
- Do dupy se nasyp, debilu!

3. Przychodzi 4 letni Jasiu do taty i pyta:
- jak ja się znalazłem na świecie?
Tata tak myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian cię przyniósł.
Jasiu:
- tato, czemu ty jesteś taki głupi?
Tata:
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
Jasiu:
- bo my mamy taką fajną mamę a ty pierdolisz bociany?

4. Ślepy facet stoi na rogu ze swoim psem, kiedy ten podniósł nogę i nasikał na jego spodnie. Facet sięgnął do kieszeni i wyjął psi przysmak. Ciekawski przechodzień, który wszystko obserwował, podbiegł do niego i powiedział:
- Nie powinien pan tego robić. On niczego się nie nauczy, jeśli będzie pan nagradzał go za coś takiego!
Ślepiec na to:
- Nie nagradzam go. Po prostu sprawdzam, gdzie ma mordę, żebym mógł kopnąć go w dupę!

5. Diabeł kazał Polakowi, Czechowi i Ruskowi przynieść wodę:
Polak przynosi szklankę
Czech przynosi baniak 5litrowy
No to teraz kazał im to wypić:
Polak wypija szklaneczkę na luziku
Czech płacze i pije, a nagle zaczyna się śmiać
Diabeł się go pyta czemu na raz się śmieje i płacze, a on odpowiada:
Płaczę bo już nie mogę, a śmieję się bo Rusek przyjechał cysterną.