NIEWIEDZA

Nie znałam goryczy łez,

co żywym ogniem twarz palą.

Nie znałam serca rozpaczy,

gdy nad sobą samym płacze.

Nie znałam pustki niezrozumienia,

która szarpie, jak wygłodniały pies.

Nie znałam bólu porzucenia,

ot, tak sobie, przez przypadek gdzieś.

Nie znałam ciężaru milczenia,

co nagle przygniata, jak z lawiny głaz.

Nie znałam Twojego smutku,

poczucia bezsilności swojej, nie znałam też.

Teraz to wszystko znam.

Teraz to wszystko mam.

W Twoje ramiona wtulić się chcę.

/ 09.11.2007/

https://www.youtube.com/watch?v=uukbhx0aXhM

RÓŻA

Tak chciałabym, tak pragnę...

Kapryśną różą być w Twoim ogrodzie.

Z purpury płatków rosą, poić Cię rano.

Odurzającym zapachem być,

gdy gwiazdy szepcą światu dobranoc.

Ramię Twoje za poduszkę dla głowy mieć,

gdy ciała splecione trzepotu serc słuchają.

Bezbronna się staję.

Dla Ciebie swe kolce wyrywam,

byś dłoni swej o mnie nie ranił.

06.02.2008

Jak można nie umiejąc bezwarunkowo dawać, wciąż ofiarowywać ? Jak można nie potrafiąc bezwarunkowo brać , wciąż korzystać ?

No siedzę...No myślę...   No przecież tak nie może być !

http://www.youtube.com/watch?v=_YmIy5P_p_Q

Wyczytałam sobie takie ciekawe stwierdzenie

Trzeba być kimś, aby być sobą

i teraz sobie to rozgryzam.

Przy okazji sobie słucham :)

https://www.youtube.com/watch?v=IgJPwKKLaCw

Wiem,że poziomki już nie pachną w lesie, ale...  Nie oglądaj sie za siebie. Kiedy? Ty Wiesz:))))

POZIOMKI

W dzień słońcem rozgrzany

na ścieżce stanąłeś

wyciągając do mnie dłoń swoją.

Dłoń pełną soczystych poziomek.

Chwila wahania mnie zwiodła

wzrok na siebie zwróciła.

Gdy z powrotem spojrzałam, już Ciebie nie było.

Gęstwiną gestów wstrzymanych,słów milczących

ścieżka zarosła...

Chociaż truskawek pełen talerz, co dzień na mym stole

tęsknotę dziwną wciąż budzi

zapach leśnych poziomek

23.07.2008

Ale się cieszę:)))  Napisałam na kontakt i stało się ...