Właśnie Anka zwróciła mi uwagê, ze nie umiemy siê cieszyć. Pozwoliłam sobie ponarzekać, ze nie udało im siê zdobyć złoto, a ona, ze i tak osiągnêli ogromny sukces, bo do tej pory to nikt o nich nawet siê nie zająknął, a teraz to pretensje, ze nie mają złota. Moze nie pretensje ale trochê zal, bo tak niewiele brakowało, przeciez w pewnym momencie przegrywali tylko 1 bramką. I wtedy gdyby wykorzystali te dwie sytuacje, które mieli i osiągnêli prowadzenie to jestem pewna, ze niemcy by pêkli. Kurde, przydałoby siê, zeby ktoś im utarł tego zadartego nochala. Poza tym postêpowali podle: te piosenki "niemcy wygrają a polacy won do domu" albo numer z biletami. Do hali mieszczącej 20 tysiêcy widzów Polacy dostali 20 (słownie: dwadzieścia) biletów dla swoich kibiców. Chamstwo.
Cieszê siê ogromnie z sukcesu polskich piłkarz rêcznych, którzy jako nastêpni po siatkarzach pokazali ze 'Polak potrafi'. Małysz wczoraj tez pokazał.
Mam nadziejê, ze polscy kibice zgotują owacyjne przyjêcie naszym szczypiornistom.