Mam oczy, by widzieć światło,
zieleń wiosny, biel śniegu,
szarość chmur i błękit nieba,
gwiazdy w nocy i ten niewiarygodny cud:
że wokół mnie żyje
tylu wspaniałych ludzi,
Mam usta,
mogę pocieszyć kogoś dobrym słowem,
Mam wargi, aby obdarować kogoś pocałunkiem,
i ręce łagodne i czułe,
aby obdarzyć biednego chlebem i pociechą.
Mam nogi, mogę wyjść naprzeciw bliźniemu,
Mam serce, aby okazać miłość i ciepło
tym, którzy żyją w samotności i chłodzie.
Bez ciała nie byłbym sobą.
Wszystko ma sens.
Wszystko ma głębokie znaczenie.
Dlaczego więc nie jestem szczęśliwy?
Może mam oczy zamknięte?
A usta gorzkie?
Może moje ręce są tylko po to, żeby brać?
Może moje serce skamieniało?
Czyżbym nie widział,
że zostałem stworzony do radości?
Phil Bosmans