fangry

 
Katılım: 21.05.2011
Witam
Sonraki seviye: 
Points needed: 120

RADOWAĆ SIĘ CZY SMUCIĆ ?

Szronem błysnął pierwszy włos
to jesień bezlitosna,
chociaż wiosny minął szał
apetyt mi pozostał.

Jadłospis dobrany mam
nowalie preferuje,
choć dobrze odżywiam się
niedosyt ciągle czuje.

Gdy na ulicy rzucam
dzień dobry do kobiety,
demon który we mnie śpi
wilczy budzi apetyt.

Coś chrupiącego bym zjadł
mutację słyszę w głosie,
jak kiedyś za dawnych lat
gołąbka w jasnym sosie.

Innym razem chętkę mam
drapieżną wprost zwierzęcą,
wtedy spałaszował bym
w warzywach gicz cielęcą.

Gdy dokucza silny głód
to wpada mi do głowy,
cóż bardziej zadowoli
sprawdzony, nasz schabowy.

Jeśli nie pociągają
przepiórki ani gąski
dojrzałej wołowiny
wybieram smaczne kąski.

Radosny, nasycony
dopada mnie głos skruchy,
że ciągle mam apetyt
radować się - czy smucić?
IDOL