ale każdy kto nie widział powinien go obejrzeć
bo warto tak raz w roku .
nie ma tu ani jednego słowa w stylu PiS , PO , PSL , prezydent , sejm , kod ,TK ,KK gada ruski po angielsku )
(ur. 1 maja 1908 w Moskwie, zm. 1 kwietnia 2010 w Warszawie)
Postać mało znana a jednak warto o tej pani poczytać , lub wysłuchać.
Izabela
Horodecka była elegancką trzydziestolatką, gdy podczas wojny brała
udział w likwidacji gestapowców, konfidentów , szmalcowników i zdrajców .
Dzięki niej z powodzeniem wykonano wyrok na 23 najgroźniejszych
zdrajcach Polski Podziemnej. Horodecka zasłynęła jako specjalistka
od spraw beznadziejnych. Kiedy sprawcom zbrodni udawało się unikać
wszelkich zasadzek ruchu oporu, wtedy do pracy przystępowała
Izabela. Jej inteligencja była dla zbrodniarzy zabójcza.
Zanim
jednak stała się mózgiem Oddziału Likwidacyjnego Komendy Głównej
AK pod pseudonimem "Teresa", przez jakiś czas mieszkała w
Katowicach.
Dobrze znała to miasto, gdzie jej mąż Zygmunt Horodecki dostał
posadę prokuratora. Przyjechali na Śląsk w 1932 roku. Najpierw
zatrzymali się w
Rybniku, a potem w Katowicach,
skąd przed samą wojną wrócili do Warszawy. Horodecki pracował
tam w Ministerstwie Sprawiedliwości.
http://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/izabela-horodecka,521.html
Kazimierz
Bartoszewicz - Podlasie, I poł. XIXw
"Przed
Bożym Narodzeniem obchodzą Wigilię tym sposobem, że stół
nakrywają sianem i na siano dopiero rozścielają obrus . W kącie
izby jest snop zboża na uproszenie Boga o urodzaj. Są dwie potrawy,
które w prowincyjach polskich są nieznane, to kisiel, galareta z
rozgotowanej mąki owsianej z przymieszaniem rozmaitych konfitur, i
kucia, pęcak z makiem i miodem. A przytem śpiewy kolendowe śpiewane
być muszą, tak ruskie jak i polskie" (pis. Oryg.)
rozejm bożonarodzeniowy 1914
Andrzej
Kuśniewicz - Podole lata 30-te XXw
"A
Wigilia to nader ważny obrządek. Tradycja każe podawać dwanaście
potraw. (...) kluski przy kutii to jak świeżo minaowany baron przy
Radziwiłach. Kutia - Nadpotrawa, Obyczaj i Obrządek, niemal Sprawa
Święta, jeśli nie Narodowa. Bo nasze Kresy całe - w tej kutii"
Józef Jędrycha - 1941 roku. Auschwitz-Birkenau
W czasie powrotu z niewolniczej pracy przy budowie KL Auschwitz II-Birkenau do obozu macierzystego zabijali na miejscu jeńców z komand radzieckich, którzy nie byli w stanie iść o własnych siłach. Zginęło wówczas około 300 osób.po apelu i kolacji dla SS-manów, o godz. 18, odbył się ponowny apel. Mimo srogiego mrozu więźniowie musieli wysłuchać wygłoszonego w języku niemieckim orędzia papieża Piusa XII. Zamarzły 42 osoby. Wielu więźniów załamało się psychicznie. Więźniowie starali się świętować w poszczególnych blokach i pomagać załamanym.
"Rozpoczął się śpiew niemieckiej kolędy, a następnie popłynęła potężna jak morze pieśń Bóg się rodzi - moc truchleje+ i inne, w końcowym akordzie popłynął Mazurek Dąbrowskiego. Wszyscy ściskali się serdecznie, gorąco i długo płakali, a byli i tacy, którzy głośno szlochali". W sali siódmej bloku 25 stanęła mała choinka, którą przemycił Henryk Bartosiewicz.
Pan Tadeusz – 1949 w
Boże Narodzenie brał ślub. — Żona była ubrana w skromną
sukienkę i mały kapelusz — opowiada. — Mieliśmy srebrne
obrączki. Gości było sześcioro. Na przyjęciu podaliśmy kilo
kaszanki i litr wódki. W prezencie ślubnym dostaliśmy
karafkę.
Podopieczni wspominali, że kiedyś choinki pachniały
lasem, że ozdabiano je małymi
czerwonymi jabłuszkami i długimi cukierkami w pazłotku
przypominającymi sople, że zapalono prawdziwe świeczki, od których
łatwo mógł się zająć anielski włos.
Pan
Andrzej -1970
Wiele
osób we wspomnieniach narzeka na kolejki, a ja uważam, że miały
one swój urok, bo stało się na zmianę z rodziną i przyjaciółmi.
I to w pewien sposób umacniało więzi między nami. O choinkę też
trzeba się było mocno postarać, a gdy już ja mieliśmy, ubieranie
było całym rytuałem
Wszędzie były kolejki. I po karpie, i po
cytrusy. Ale święta do dzisiaj kojarzą mi się z zapachem
pomarańczy.
Przedstawiłem relacje ludzi z różnych lat jakże różnią się te relacje na przestrzeni ostatnich 150 lat
od kutii do pomarańczy
11 grudnia to 74 rocznica powstania niemieckiego obozu koncentracyjnego obozu dla POLSKICH DZIECI . utworzonego w Łodzi w 1942 roku czynny był do 1945.
Obóz mieścił się na terenie Łódzkiego getta przy ulicach Brackiej, Plater, Górniczej i muru cmentarza żydowskiego. (Polen- Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt) bo taką miał nazwę
Obóz był przeznaczony dla dzieci w wieku od 8 do 16 lat, jednak szybko tą dolną granicę obniżono. Są świadectwa byłych więźniów, którzy potwierdzają, że były tam nawet dwulatki.
DWULATKI kurna dwuletnie dzieci izolowane były w obozach
rozkaz Himlera brzmiał :
„ Na naszych wschodnich terenach Niemiec, szczególnie w „Kraju Warty”, zaniedbanie młodzieży polskiej rozwinęło się poważnie i stanowi groźne niebezpieczeństwo dla młodzieży niemieckiej. Przyczyny tego zaniedbania leżą przede wszystkim w nieprawdopodobnie prymitywnym standardzie życia Polaków. Wojna rozbiła wiele rodzin, a uprawnieni do wychowywania nie są w stanie wypełniać swoich obowiązków, polskie zaś szkoły zamknięto. Stąd też dzieci polskie, wałęsające się bez jakiegokolwiek nadzoru i zajęcia handlują, żebrzą, kradną, stając się źródłem moralnego zagrożenia dla młodzieży niemieckiej. H. Himler”
Celem bloga jest przypomnienie tych niewygodnych dla niemców kart historii tego nie wolno
zapomnieć
http://3obieg.pl/dzieciecy-oboz-koncentracyjny-przemyslowej-niewygodna-niemiecka-historia
Wolność
– brak przymusu, sytuacja, w której można dokonywać wyborów
spośród wszystkich dostępnych opcji.
wg wikipedii
Wolność może oznaczać brak osobistego zniewolenia (więzienie, niewolnictwo, praca przymusowa , porwanie ), brak ograniczeń ze strony władz (wolność słowa , zgromadzeń , religijna , gospodarcza ) i innych jednostek (szef, bank, szkoła, rodzina), a także zwyczajów społecznych i warunków naturalnych.
Każdy z nas inaczej rozumie to słowo.
Obserwując
współczesnych niewolników w moim otoczeniu, ludzi goniących za
kolejnymi zakupami , zadłużonych kredytami bez możliwości zmiany
pracy bo jej po prostu nie ma mam wątpliwości czy za czasów
głębokiej komuny ludzie nie byli bardziej szczęśliwi i wolni niż
obecnie ?
Tak porównując kiedyś (zniewolona Polska ) i dziś ( wreszcie wolna Polska).