w czasie tego spaceru

Razem się wchłaniać będziemy
z zapachami wiosny
Przytuleni na ławeczce
Pośród forsycji
Stokrotki kaczeńce
Otulą Twoje stopy bose
A wszystkie krzewy i trawy
Motyle i ptaki
Śpiewać Ci będą
Radosne pieśni miłości
A gdy chmurki zasłonią słońce
I deszczyk wiosenny spadnie
Pobiegniemy szczęśliwi
Wypieszczeni jego kroplami
przybiegnij z daleka
 I ja z daleka będę czekał
aż marzenia się spełnią

Zobaczysz

Uwierzysz
trzymając mnie za rękę,gdy

Z uśmiechem promiennym w lustrze jeziora zobaczysz sukienkę

uszytą ze stotrotek.które zbieraliśmy razem

 wiatr wiosennie wszędobylski został Twoim nadwornym krawcem
 pięknie szyjąc falbanki z forsycji dziergając  pantofelki z źdżbeł trawy
pocałunkami ozdabiałaś moją twarz i usta
i niepojęta tkliwość złączyła nam dłonie,
i ptaki tańczyły rysując nasze imiona na nieboskłonie A+A