Wschodzi księżyc
Jestem sam
Wokół cisza i ciemność
Czuje strach,lęk
Przychodzą na myśl wspomnienia
Każde boli coraz bardziej
Myślę o dawnych marzeniach
Żadne z nich nie doczeka spełnienia
Po policzkach spływają
Łzy
Moje nadzieje wsiąkają razem z nimi
W mokrą poduszkę
Krzyczę!
Lecz nikt mi nie odpowiada
Nikt nie słyszy mego wołania
Nawet księżyc
Przysłonił swoje oblicze
Obojętnie na moją samotność
Siedzę w kącie
Czekam
Zakrywam twarz
https://www.youtube.com/watch?v=LCCiwPEdEpg