Męzczyzna odkrył broń, wynalazł polowanie.
Kobieta odkryła polowanie, wynalazła futra.

Męczyzna odkrył kolory, wynalazł malowanie.
Kobieta odkryła malarstwo, wynalazła makijaz.

Męzczyzna odkryl mowe, wynalazł konwersacje.
Kobieta odkryła konwersacje, wynalazła plotki.

Męzczyzna odkrył rolnictwo, wynalazł jedzenie.
Kobieta odkryła jedzenie, wynalazła diete.

Męzczyzna odkrył przyjaciela, wynalazł miłość.
Kobieta odkryła miłość, wynalazła małzeństwo.

Męzczyzna odkrył kobiete, wynalazł seks.
Kobieta odkryła seks, wynalazka ból głowy.

Męzczyzna odkrył handel, wynalazł pieniadze.
Kobieta odkryła pieniądze, i to zrujnowało męzczyzne :D

Zyczę Wszystkim Miłej Niedzieli... :))

Dziś 6 grudnia :D Mamuśka wcisnęła mi kit,ze spotkała w skelepie Św.Mikołaja i kazał mi przekazać prezent :D Chyba zapomniała ile mam lat ^^  :D :D Normalnie lol :D AA tak pozatym pozytywnie :)))  Za tydzień następna impressSSssska...Po ostatniej było dość OSTRO oo tak :D To będzie ostatnia z tymi LOLAMI ^^

Hmm..oqnisty protestu nie będzie..:PPP A co ja się będę denerwowała..w ramach wytłumaczenia miał być o tym zeby nie usuwali Starego Snooczka..bo ''starych drzew się nie przesadza'' ajjj i tak napisałam maila ... i Ci ktorym zalezy też...hmm...wolę nie wspominać ile :PPPP

Hmm...

To już 2 lata...Pamiętam...Kocham...Tęsknie...[*]

Releksyjnie...

Pozdrawiam Wszystkich ciepło i zyczę Miłego Wieczorku..

Późno juz dosyć,Ja umykam spać :)))

Masę kształtów i obrazów na niebie powstanie, gdy jak kropki na niebie, gwiazdy połączysz. Masz zupełną dowolność, lecz czasu mało, możesz nie zdążyć zanim słonko wstanie.

Hyhy a tak mi się spodobała ta rymowanka na Dobranoc :)

Wszystkim zyczę Miłej Nocki :)

PS. A jutro zaległa impresssSSSssska Andrzejkowa... :):P strasznie się na nią ciesze :)

PS2.Mhm..a pojutrze postaram się wkleić pewien PROTEST^^

" - Dokąd panienko...?
- Do gwiazd..."

:)

"Posrod ludzi szarych stoisz,
Niby nie wyrozniasz się,
Ale ty niczego się nie boisz,
Bos wampirem nie od dzisiaj jest,
Co noc twarz twa zmienia się potwornie,
I dwa kielki wychylają się,
Niby podworze sprzatasz pokornie,
Lecz naprawde napic dzis się chcesz,
Czekasz tylko na ofiare, aby zeby w szyję wbic,
No a pozniej to wiadomo będziesz tylko pic i pic,
I gdy cialo blade będzie,
Gdzies do kubla je wyrzucisz,
I w wariackim swoim pędzie,
Do swej trumny znow powrocisz..."