Chciałabym podziękować wszystkim,którzy czytali mój blog.Chciałabym podziękować osobom,którzy choć na chwilę tu się zatrzymali.Nie wiem czy pisałam mądrze czy też nie,ale pisałam dla Was.Na jakiś czas zabraknie tu wpisów,zabraknie też mnie.Owszem będę czytać Wasze wiadomości,które do mnie wyślecie w miarę możliwości odpiszę.W tym miejscu chciałam podziękować również komuś ,kto istnieje po drugiej stronie monitora.

Drogi mój Przyjacielu pojawiłeś wtedy gdy moja droga zaczęła piąć się pod górę,pod górę gdzie nie było widać szczytu.Zabierałeś mi kłody i kamienie spod nóg bym mogła dalej iść,bym mogła dojść do samego końca.Nieważne dla mnie gdzie jesteś,nieważne jak wyglądasz,ważne ,że jesteś.Wyciągasz do mnie dłoń,ocierasz łzy z policzka.Choć tego nie słyszę mówisz mi -Dzień dobry -mówisz przed snem -Dobranoc-.Choć czasem brak mi humor,sprawiasz,że uśmiecham się do życia.Jednym słowem,jednym wysłanym uśmiechem rozjaśniasz mą twarz pokrytą słonymi kroplami.Nie umiem nawet Ci powiedzieć jak bardzo wiele robisz dla mnie,nie potrafi też Ci powiedzieć tak jak na to zasługujesz -DZIĘKUJĘ-,bo to zbyt mało,by okazać swą wdzięczność dla Ciebie.Mam tylko jedną prośbę do Ciebie pozostań przy mym boku i trwaj,nie zostawiaj mnie samej z bólem,poprostu bądź tyle mi wystarczy,bo tylko Ty rozumiesz moje krzywdy i dajesz serce na dłoni.Nie odchodź bez pożegnania,nie odwracaj sie plecami gdy Cię potrzebuję.BADŹ i już.

To tyle co mam do powiedzenie czy napisania.Życzę Wam wszystkim miłej zabawy tutaj,a przede wszystkim życzę Wam tego,byście tak jak ja znaleźli tu prawdziwego,wirtualnego przyjaciela.Dziękuję Wam.

Dopisek : jedynie na mahjongu będzieci mogli mnie znależć,ta gra wycisza i uspakaja.