Cezary40
Rozpętała się wojna
W odpowiedzi na Wasze komentarze miłe panie , chcę Was zapewnićże każdą osobę bez względu na płęć SZANUJĘ! Jednak bardzo prosze nie narzucajcie mi swojej woli, moje serce jest moim drogowskazemi nikt tego nie zmieni! Macie nieudane zwiazki, chore dzieci i olbrzymie problemy , tylko że ja nie jestem Waszym wybawcom i nie będę , nie należę do mężczyzn którzy bawią się kobietami. moja stałośc w uczuciach nie wzięła się znikąd. Przeżyłem tak jak Wy piekło na ziemi , pragnąłem dziecka , nie doczekałem się . Dlaczego , ponieważ moja żona robiła karierę ... z moim szefem.Jesteśmy kolegami zmuszonymi zawodowo , Ona zmarła po tragicznym wypadku autem. Najpierw był paraliż, bezwład ciała pomagałem choć nasza absencja małżeńska była daleko zaawansowana. Nie udało się , dziś miałbym przynajmniej potomka. Została pustka z wielką czarą goryczy. Teraz , kiedy chcę się otrząsnąć z tego bagażu doswiadczeń, pozwólcie mi na samodzielne podejmowanie decyzji,na samostanowienie. Mam tutaj sympatyczne koleżanki, bardzo mądre kobiety, ukłon dla Eli, Kathi, Roksana, i wiele innych , nie gram , obowiązki nie pozwalają na pęłną swawolę czasową . Nie jestem kanibalem , współczuję Wam w każdym dramacie waszego życia, jestem tylko jeden a Was jest wiele , moja osobowość nie jest ukierunkowana na podboje miłosne z każdą kobietą która tego pragnie. Ja mam tą świadomośc że wzbudzacie zainteresowanie , jesteście na swój sposób atrakcyjne, ale drogie panie szukajcie ciepła, milości u tych których wybrałyście , dzielicie z nimi życie, łożei bądźcie temu wierne . takie zabawy wirtualne nie przynosza zadnych korzyści poza wielkim rozczarowaniem, a jesteście godne tego żeby żyć w zgodzie z samymi Wami. i tego Wam życze nie wpędzajcie siebie w niepotrzebne depresje, zawodów milosnych o podlożu wirtualnym.Pozdrawiam i całuję rączki
Wzrok mój błądzi po ogrodzie poprzez bogactwo rzędów róży ...
Figlują w słońcu w kolorów gamie barwnej .... KWIATY DLA KATHI.13
M jak MIŁOŚĆ
Tyle samotnych dróg
Musiałem przejść bez Ciebie,
Tyle samotnych dróg
Musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu,
I wtedy padał deszcz.
Nasze oczy wreszcie się spotkały,
Jak odbicia zagubionych gwiazd.
Byłaś blisko, wszystko zrozumiałem,
Kto odejdzie, zawsze będzie sam.
Na zawsze i na wieczność, uczyńmy z życia święto,
By będąc tu przez chwilę, wszystko zapamiętać.
Nasza droga nigdy się nie skończy,
A kto odejdzie, zawsze będzie sam.
Tyle samotnych dróg
Musiałem przejść bez Ciebie,
Tyle samotnych dróg
Musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu,
I wtedy padał deszcz..