O mnie?? To nie ja powienienem pisac... Praktycznie siebie nie znam, nie wiem jak oceniaja mnie inny... Zgloscie sie do tych co mnie obgaduja... Wtedy bedziecie wiedziec wszystko:P:P

Sport... Kazdy rodzaj, na jaki pozwajala warunki( warunki czyt. w lecie nie pojezdze na nartach) ZAwsze muza... Gdzie sie nie pojawie, tam chce zeby byla muzyka, jest jeden wyjatek... Kiedy jestem z dziewczyna, wtedy dostosuje sie do niej...:D:P

Smieszne, ciekawe, z dobra akcja, bez okreslonego gatunku... Chociaz jeden rezyser jest gora... Jego nazwisko to Tarantino:D:P

Kazda, ktora wpadnie w ucho... Od symfonii Bethovena, po jakies ciezsze brzmienia, skonczywszy na dupstepie... Poslucham kazdej piosenki, ktora ma to "cos"... Selekcjonerem jestem oczywiscie ja:D:P

Tez roznie, nie ma okreslonego gatunku... Chociaz najblizej mi fantastyka i rozne zjawiska paranormalne... Nazwiska, ktore czytam to:
Ludlum, Coben, Koontz, Grisham, Marshall, Novik, Ward, Canavan, King, Eddings,

Siebie... moze nie tyle lubie co akceptuje... To ponoc wazna cecha... Lubie takze aktywnie spedzac czas... NIenawidze siedziec w domu, zawsze musze gdzies wyjsc... Jestem typem churagi/huragi(churaga jakie "ch"?? kurcze przyznam sie ze nie wiem:):)):P

Pomidorow.... Nie lubie, to delikatnie powiedziane... Nienawidze ich z calego serca... Nie lubie tez siedziec w domu, nie lubie takze samotnosci, bo to najgorsze co moze spotkac czlowieka... Niby czasem samotnosc jest potrzebna, ale na szczescie mnie rzadko spotyka taka potrzeba...:P
EDIT(2.01.12): Jak sie okazalo niedawno nie lubie jeszcze klamstwa i falszu. Klamstwo samo w sobie nie jest takie straszne, wszak everybody lies, rowniez ja... Ale falsz ludzi, a jeszcze jak trafisz na falszywa osobe, ktora o zgrozo, pokochasz... Wtedy jest dramat...