Pokezjeby...jak widzę tych ludzi wpatrzonych w telefony, czasem nawet na dwa telefony działających i te pary wspólnie szukające pokemonów no żal normalnie żal...czasem wstyd wyjąc mi telefon w miejscu publicznym żeby ktoś nie pomyślał, że i ja szukam pokemonów :X :D ...ludzie ogarnijcie się jest lato tyle pięknych widoków, roznegliżowanych kobiet naprawdę jest co podziwiać, a nie gapić się w ekran telefonów :D

Dżentelmen dziś niestety pojęcie wymarłe, głównie za sprawą kobiet. Czemu kobiet? Hmm gdyż każdy przejaw bycia miłym jest automatycznie traktowany jako sposób na "podryw"  lub też chęć "wyrwania" kogoś...Nie raz spotkałem się z opinią, że jeśli facet jest miły dla kobiety to znaczy, że coś od niej chce...kobiety oczywiście mogą być bezinteresownie miłe, natomiast panowie już nie...bo to by oznaczało, że albo są gejami, albo właśnie próbują "poderwać" jakąś dziewczynę...Dziś już nawet zwykłe przepuszczenie kobiety pierwszej w drzwiach jest traktowane jako sposób na obejrzenie jej tyłka...także proponuję więcej dystansu drogie panie  i pokaźnej ilości poczucia humoru ;)

Piosenka dobrze znana, ale czy odpowiednio poznana? Jak wiadomo Bob lubił przypalić, a po THC człowiek widzi więcej, dostrzega to czego inni nie widzą. Bob odkrył w ten sposób tajemnicę "życia", do dnia dzisiejszego została tylko rozbudowana. Nie ma miłości!!! Bo czy ona jest przyzwyczajeniem?...Czy seks bez miłości to nie seks?...A czy pożądanie to nie uczucie tak samo jak podniecenie...więc jak seks może być bez uczuć, skoro zawsze jakieś się pojawiają...Fakt jestem fanem wielkich "miłości" i szczęśliwych "happy end-ów", ale jednocześnie nie mam nic przeciwko pójścia do łóżka z kimś "bez uczuć"...Niby takie masło maślane...ale warto sobie zadać pytanie czy miłość istnieje?...Czym jest miłość?...