niekochany

 
Katılım: 29.10.2008
"Kiedy następnym razem zaczepisz mnie choćby o milimetr pomyśl o dniach w których będę szukał spokoju"
Sonraki seviye: 
Points needed: 700
Son oyun
Bingo

Bingo

Bingo
18 gün önce

Medalion


zamykam dłoni niepewność
zawsze kiedy chcesz do mnie przyjść
otwierając świadomości oczy
wybieram z Tobą najpiękniejsze momenty

budzę się po nocy
krzycząc jak bije Twe serce
tęsknię też świtami
rozkradając Twoich oczu przestrzeń

prowokuję myśli bieg rozpędzony
debatując na Twym roztargnieniem
pochłaniam resztki świadomości
oaz w których obóz swój założyłaś


arkadio mojej tęsknoty
Wezuwiuszu moich pragnień
obiecaj mi choćby iskrę
wczorajszego zatracenia...


oprócz Ciebie i Twoich oczu mam tylko godziny rozmyślań w których rozmieniam mój świat na drobne

wiosenne roztopy

są na świecie drzwi
którymi chciałbym wtargnąć
są na świecie sny
które nie dają zasnąć

myśli moje są gorące
moje myśli są odległe
kiedy Twe imię wymawiam
głos po klatce się rozchodzi

niebawem znów będę blisko
trzymając objęciem Twoje zatracenie
niedawno znów byłaś ze mną
słuchając jak bije me serce

dzisiaj już noc
za którą tak tęsknię
dzisiaj już chłód
którego tak nie chcę

opowiem Ci sen
przez który tak krzyczę
to sen kiedy jestem z Tobą
w dłoni dłoń oczy przerywają ciszę

opowiem Ci dzień
za którym tak tęsknię
Ty jeszcze śnisz
ja uciszam serce

poprowadź moje pragnienia
pogrzeb moje rozterki
przytul raz jeszcze mocno
zostaw... smak Twojej szminki



algorytmem moich westchnień i Twoich niedomówień opracuję częstotliwość naszych pragnień

promenady lęku

siedzę na fotelu
trzymając życie nad przepaścią
w dłoniach rozgrzewam butelkę z zapomnieniem
mocniej nurtując swoją obecność
kim jestem?? do cholery!!
pytam się chmury przelotnej
jak sroki za ogon złapanej


nieufność mnie okrąża
codzienność mnie przeraża
buduję ściany z piasku
wciąż przeciągając linę życia
wiszę na ostrej grani niedostatku
a Ty trzymając mój oddech
stoisz z nożem w ręku
z miną grobową nie chcesz mej zagłady

prosisz bym został
za dłoń CIEBIE trzymał
kochasz mnie mocno
zaciśnięta na szyi lina
i jeszcze uśmiechem mnie budzisz
z letargu wyrwać mocniej próbujesz
by być! by żyć! tylko dla Ciebie!?



ilekroć życiu uciekać próbuję tym dłużej spłacam długi przez wiarę zaciągnięte

podziel się życiem

Czy oddalabyś _ oddałbyś życie dla ratowania życia?? 

od tak od niechcenia



https://www.youtube.com/watch?v=IDH8gobq44E





Opowiem Ci serce o przyjaźni wielkiej
Widokiem jedynym jest w ręku Twoje  zdjęcie
Opowiem Ci kwiecie frezji najpiękniejsza
Co budzi moje oczy powodując rozkurcz serca

To Twoja obecność nagle  tak sprawia
Że jestem tak szczęśliwy! - chce mi się latać
To Twoje uczucie tak nagle  mnie nakręca
Że jestem jak wulkan, głodny jak morderca!

W oczach zapisuję każde z wielu westchnień
Na ustach rozpalone miłości refleksje
Zapach włosów?  jak kawa o poranku
Mógłbym Ciebie spijać, po nocy i o brzasku

Lekko uniesiony tańczę na Twych dłoniach
Jestem w siódmym niebie całując Cię po skroniach
Zapach perfum? Jak tajfun mnie rozpędza
Gubię się w tym rytmie każdy wers to już potwierdza!

Zatrzymaj mnie na chwilę - właśnie tak kochanie
I całuj tak namiętnie  jakbyś  odkrywała całowanie
Przyciśnij swoje  usta całuj stanowczością
Odpłyńmy raz jeszcze - jesteś najpiękniejszą mą MIŁOŚCIĄ!!!



Kobiety godne miłości są tak rzadkie jak geniusze. Dla takich kobiet warto stawiać świątynie, dla zwykłych wystarczą szałasy z lustrem, kuchnią i jednym łóżkiem