fangry

 
Katılım: 21.05.2011
Witam
Sonraki seviye: 
Points needed: 120

SZCZĘŚLIWY BIBLIOFIL.


Kiedy był w kołysce
mama mu czytała,
miłość do książek
z mlekiem przekazała.

W szkole go uczono
wiedza byt poprawi,
odkrył starą prawdę
książka - uczy i bawi.

Mijał dyskoteki
kina czy kawiarnie,
drżał na całym ciele
gdy spostrzegł księgarnię.

Znał wszystkich klasyków
pokarm jego duszy,
uznanymi w świecie
wyobraźnie tuczył.

Z oddaniem poświęcał
każdą wolną chwilę,
odkrywając dzieła
stał się bibliofilem.

Pewnie do dziś z książką
kładł by się do łóżka,
gdyby nie prześliczna
Żan - antykwariuszka.

Uwił ciepłe gniazdko
niczego nie szuka,
wszystkim opowiada
mam "Białego Kruka".

IDOL


A W PARKU JUŻ ..........

Ledwie dzień się zbudził
w oazie zieleni
słońce zaświeciło
aż się rosa mieni.

W szerokiej alejce
lipowym szpalerze
z kolorowych liści
utkany kobierzec.

Leciutkim przymrozkiem
połechtana ziemia
wiatr co było wodą        
w tafle lodu zmienia     

Niczym wywrotowiec 
wszczynając  anarchie
w pajęcze wpadł w sieci
grając jak na harfie.

Wróble na gałęziach
dzionek nowy wieszczą
chyżo gna wiewiórka
aż liście szeleszczą.

Nić babiego lata
o świerk zahaczyła
świadczy to niezbicie
jesień zagościła.

IDOL


GORYCZ SAMOTNOŚCI.

Gdy jesteś na topie
na fali niesiony
fortuna ci sprzyja
sypiąc ze skarbony.

W powietrzu aromat
słów - kadzideł wonnych
nieprzebranych tłumów
przyjaciół dozgonnych.

Żyją jak w amoku
większość już przyrzekła
gotowi za tobą
iść - choćby  do piekła.

Życie jest przewrotne
lubi figle płatać
krótkotrwałe szczęście
z tragedią przeplatać.

Prędko sam zostajesz
tłum się wnet odbije
gorzki kielich smutku
w samotności pijesz.

Niczym indyk kaszę
łzy goryczy łykasz
sam - pozostawiony
z problemem borykasz.

Nie szukaj przyjaciół
bo życie przewrotnie
da świętować w tłumie
umierać samotnie.

IDOL


OSTATNIA DROGA.......

Wskazówka mozolnie
kręgi zataczała
dzień wolno się budził
kamiennym snem spałaś.

Słońce zaglądało
ciekawie na ganek
patrzyłem na dłonie
różańcem splątane.

Serce oszalałe
zabiło na trwogę
czas było wyruszać
w ostatnią już drogę.

Jak dziecka małego 
z piersi płynie skarga
kładę pocałunek
na Twych zimnych wargach.

Żarliwa modlitwa
do nieba płynęła
na zawsze żegnana
w kwiatach utonęłaś.

IDOL


ANGIELSKA KRÓLOWA.

Nikt nie wie jak przyszła
ani skąd się wzięła,
taka wieść niezwykła
w Krakowie gruchnęła.

Już przekupki w rynku
paplają z przejęciem,
angielska królowa
gości razem z księciem.

Byli na Wawelu
Plantach , Barbakanie,
w rynku podziwiali
hejnalistów granie.

Wierzynek ugościł
serwując im krupy,
w Sukiennicach cichcem
zrobili zakupy.

Dopiero pod wieczór
sprawa się wydała,
gdy królewska para
do Golfa siadała.

Bez żadnych pożegnań
chcieli się ulotnić,
wtedy się wydało
że byli z pod Bochni.

Ktoś plotkę rozgłosił
niczym wieść Hiobową,
bo żonę ów facet
nazywał królową.

Choć troszkę prześmiewczy
morał się wyłania,
tylko plotka płynie
z babskiego gadania.
IDOL